author img

Olga Zinkiewicz-Będźmirowska

Prawo e-commerce - co zmieniło się od 1 stycznia 2021 roku?

Jednoosobowi przedsiębiorcy od 1 stycznia 2021 r. mogą być traktowani jak konsumenci. Takie novum miało obowiązywać już od 1 czerwca 2020 r. Jednak, w związku z aktualną sytuacją, ustawodawca zdecydował się na przesunięcie terminu na 1 stycznia 2021 r. Jeśli właściciele sklepów do tej pory nie wprowadzili wymaganych dodatkowych postanowień do regulaminów, nie pozostaje nic innego jak zmienić taki stan rzeczy jak najszybciej.

Co jest przedmiotem zmian?

Ustawodawca rozszerzył ochronę konsumencką na przedsiębiorców, którzy są osobami fizycznymi. Do takich podmiotów trzeba będzie stosować m.in. przepisy o klauzulach abuzywnych, czy prawie odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. Stosowanie nie będzie jednak tak proste, jak mogłoby się wydawać.

Kluczowa stanie się weryfikacja, czy umowa (np. zakup roweru w sklepie internetowym) którą zawarła osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą: „posiada dla niej charakter zawodowy, wynikający w szczególności z przedmiotu wykonywanej działalności gospodarczej, udostępniony na podstawie przepisów o CEiDG”. 

Pod tym zwrotem, jak wyjaśnia w uzasadnieniu do projektu zmian ustawodawca, kryje się konieczność weryfikacji, czy umowa, zawierana przez jednoosobowych przedsiębiorców jest bezpośrednio związana z branżą lub specjalizacją, którą wykonują/reprezentują.

Po co wprowadzono zmiany?

Celem, który przyświecał wprowadzeniu zmian jest rozróżnienie przypadków, kiedy przedsiębiorca kupuje towar „na firmę” w związku ze swoją działalnością od tych sytuacji, kiedy również występuje jako przedsiębiorca (tj. sklep online wystawia fakturę VAT), ale transakcja nie mieści się w ramach prowadzonej działalności takiego przedsiębiorcy. W drugim ze wskazanych przypadków, ochrona przedsiębiorcy miałaby odbywać się na podobnych zasadach jak konsumenta.

Jak zmiany w prawie wpływają na obowiązki branży e-commerce?

W praktyce, branża e-commerce będzie musiała każdorazowo podczas zakupów online rozstrzygać, kiedy konkretnie zakup towaru mieści się w ramach „zawodowego charakteru” działalności nabywcy- przedsiębiorcy, a kiedy nie. Krótko mówiąc, czy programista kupujący rower zawiera ze sklepem umowę, która ma dla niego „zawodowy charakter”, czy też nie? Podobnie np. z kosmetyczką kupującą ręczniki czy kwiaciarką kupującą papier xero. Przykłady można mnożyć. Wyjaśnienie zawarte w projekcie ustawy co do klasyfikacji odsyłają przede wszystkim do przedmiotu działalności wskazanej w CEiDG przez przywołanego programistę, kosmetyczkę czy kwiaciarkę. W praktyce najpewniej będzie niezwykle trudno zweryfikować zero-jedynkowo wspomniany zawodowy charakter. 

Jak w praktyce wdrożyć nowe przepisy?

Wdrożenie przepisów po stronie sklepów internetowych może polegać np. na zbieraniu oświadczeń w formie dodatkowego pola na formularzu zakupowym, koniecznego do wypełnienia podczas składania zamówienia. Jeśli e-sklep utrwalałby oświadczenia w takiej formie, należałoby dostosować również system, na którym zbudowano sklep, tak aby zapisywał wybory kupujących. Co więcej, zmiany należy wprowadzić także do regulaminów. Będą one dotyczyły m.in. konieczności poinformowania jednoosobowych przedsiębiorców o przysługujących im uprawnieniach.

Jeśli e-sklepy tego zrobią, konsekwencje będą takie same jak w przypadku konsumentów, tj. np. wydłużenie terminu do odstąpienia od umowy do upływu 12 miesięcy. Weryfikację powinny przejść również klauzule niedozwolone i ich stosowanie do jednoosobowych przedsiębiorców. Odrębną kwestią pozostaje możliwość wyłączenia rękojmi. W każdym razie, warto rozpoznać nowe przepisy, dokonać analizy ryzyka, a nadto wprowadzić odpowiednie zmiany do procesów sprzedażowych oraz związanej z nimi dokumentacji.

Sklep internetowy, który spełni Twoje oczekiwania?

Przeczytaj również: